środa, 25 listopada 2020

Oj, oj, oj! czyli "Dwa serduszka" po nowemu :)

 Na melodię znanej ludowej piosenki nagrałam na szybko z aktualnym tekstem mojego autorstwa.

Po prostu jestem powalona na łopatki działaniami naszej policji. Zbliża się rocznica ogłoszenia stanu wojennego. A my mamy wciąż powtórkę z rozrywki. Policja nadal chroni władzę, a nie protestujących pokojowo obywateli. Dla nich mają gaz i pałki. Smutne.



niedziela, 22 listopada 2020

Muszę! Inaczej się uduszę!

 Po wypowiedzi słynnego celebryty, znanego ponoć głównie w Chinach i w Polsce, dopieszczanemu przez naszą TVP, że on to dopiero jest artysta, a o jakimś tam zespole Kult, to nikt nie słyszał i nikt nie kupuje płyt tego zespołu, postanowiłam temu panu zadedykować moją ostatnią satyrę. Stwierdziłam, że muszę, bo inaczej się uduszę!

Ja akurat mam płyty zespołu Kult, a płyt tego pana od bajerowania nie posiadam ani jednej. Więc ułożyłam i nagrałam w warunkach czystej amatorszczyzny moją prześmiewczą piosenkę, którą śpiewamy na melodię "Córki rybaka" zespołu Wały Jagiellońskie. Wykorzystałam podkład karaoke dostępny na YouTube. Zapraszam do wysłuchania. No i proszę o uśmiech 😄



wtorek, 3 listopada 2020

Pieśń Kobiety Polskiej 2020

 Starałam się na tym blogu nie uprawiać polityki, ale nie potrafię pozostać obojętna, bo chodzi o przyszłość mojej córki, mojej wnuczki oraz innych młodych kobiet i dziewczynek. Zresztą, już mało kto chyba tu zagląda, jednak wstawiam. Niech tu wisi, może ktoś na to trafi.

Mam teraz ciężki czas mimo, że już jestem emerytką. Ale nie wygląda to tak, jak mi się marzyło. Nie dysponuję swoim czasem tak, jak myślałam, że będzie. Toteż pisanie bloga zeszło na dalszy plan. Pozdrawiam wszystkich zaprzyjaźnionych piszących. Zdrowia Wam życzę i spokoju.



niedziela, 1 listopada 2020

"Folwark zwierzęcy 2020", czyli Orwell wiecznie na czasie!

 Nie mogę pozostać obojętna. Po tym, co zobaczyłam tydzień temu przed domem Kaczyńskiego, to pospolite ruszenie Polek i policyjną obstawę - musiałam... Za wulgaryzmy przepraszam, ale były konieczne, gdyż opisują sytuację, jaka tam się wytworzyła. Ogólnie jestem przerażona. Mam córkę i wnuczkę. Protestuję przeciwko zniewoleniu kobiet i torturom, na które chce się je narazić w przypadku ciężkich, nieuleczalnych wad płodu. I to nie jest moje ostatnie słowo (piosenka/satyra).

... Psy, co miał je na usługach,
Suk ze sto, a nawet dwieście
Stały, jak ulica długa
Wszystkie, które były w mieście! ...



Szczególnie polecam:

Fraszka na gościa