Polub mnie, proszę! (na
melodię „Delilah” Toma Johnsa)
Śpiewa dziewczyna wskazując na chłopaka:
On siedzi przy kompie
I w sukces na fejsie nie
wątpi,
I fotkę za fotką umieszcza
z nadzieją, że tam
Polubień setki
Wnet będzie obwieszczał
Tysiącom znajomych on sam
Ref.: Daj, daj, daj mi lajka!
Chcę mieć
ich miliony!
Niech jak
bajka
Życie popłynie mi!
Więc daj, daj mi lajka,
Bo kto mi go da, jak nie ty?!
Śpiewa chłopak, wskazując na dziewczynę:
Kupiła smartfona
I stale jest w ekran
wpatrzona:
Tu facebook, tam tweeter,
instagram i ma też swój blog.
Chce zdobyć sławę
Więc kawa na ławę:
Miliony mieć lajków za
rok!
Ref.:
Daj, daj, daj mi lajka!
Chcę mieć
ich miliony!
Niech jak
bajka
Życie popłynie mi!
Więc daj, daj mi lajka,
Bo kto mi go da, jak nie ty?!
Śpiewa chór:
My mamy swe racje
Tym bardziej, że idą
wakacje!
Bierzemy plecaki, ruszamy
gdzieś w Polskę na szlak.
Wnet zniknie zasięg,
A więc na nic zda się
Ta prośba! Nie proście nas
tak:
Ref.:
Daj, daj, daj mi lajka!
Chcę mieć
ich miliony!
Niech jak
bajka
Życie popłynie mi!
Więc daj, daj mi lajka,
Bo kto
mi go da, jak nie ty?! A tutaj już w wykonaniu dzieciaków z ZPSM w Ełku pod kierownictwem pani Elżbiety Sobolewskiej. Aranżacja utworu - Kamil Skorupski.
↓
Polub mnie, proszę! - nagranie video
Polub mnie, proszę! - nagranie video - ten link niektórym pokazuje błąd, więc proszę spróbować ten powyżej
Autorką nagrania jest jedna z mam. Piosenkę przygotowano na doroczny koncert Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Ełku, który odbył się 18 maja 2018 r. Żałuję, że nie mogłam posłuchać koncertu na żywo, ale w dniach 18-20 maja byłam z naszym chórem w Kownie (Litwa), gdzie mieliśmy koncerty z okazji wielkiej interregionalnej, trzydniowej imprezy zorganizowanej z funduszy unijnych w ramach integracji transgranicznej. Bo u nas to albo nic się nie dzieje, albo jak się dzieje, to wszystko naraz. Trudno. Dobrze, że chociaż mam dostęp do nagrania.
Świetny przebój na wakacje!Niestety, nagranie nie włącza się, pokazują jakiś błąd...
OdpowiedzUsuńDziwne, u mnie się włącza bez problemu...
UsuńWłączyłam ten drugi i teraz działa, świetnie dobrałaś słowa do melodii:-) Tekst wakacyjny, a piosenka nawet na dancing:-)
Usuń:) czasem taka radosna kumulacja... i chciałoby się sklonować;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Agnieszko, a czy Tobie nagranie udało się włączyć?
UsuńUtwór niestety nie działa, pojawia mi się Error.
OdpowiedzUsuńTo mi przypomniało o blogu, na który jakiś czas temu przypadkowo trafiłam. Autorem jest nastoletni chłopak. W opisie wysmarował, że liczy na sukces w internecie, by nie musieć iść na studia. I to serio było, nie jakiś żart.
Hmmm, nie wiem, co jest grane, bo u mnie się włącza za każdym razem.
UsuńA co do dzisiejszej młodzieży, no cóż, zawsze byli tacy, którzy szukali linii najmniejszego oporu, tyle, że kiedyś było mniej możliwości.
Super przebojowy tekst, gratuluję i czekam na więcej. Ja ostatnio oddzieliła wszystko i mam trzy blogi z wierszami to http://wiersze-obrazy.blogspot.com
OdpowiedzUsuńGratuluję tekstu, ja dawno temu także próbowałam pisać własne na melodię znanych przebojów, więc wiem jak trudna to sztuka. Mnie nie zawsze Twój blog się odpala, dlatego kłopoty z wyświetleniem nagrania mnie nie dziwią. O tym koncercie na Litwie mogłabyś napisać więcej, bo znam jedną blogerkę, która uwielbia wszystko, co łączy się z tamtym kierunkiem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFakt, nie jest to łatwa sztuka pisać tekst do gotowej melodii, tak, żeby się dobrze z tą melodią zgadzał, miał sens i określoną tematykę. Ja jednak już niejeden taki tekst popełniłam. O Wypadzie do Kowna nie będę więcej pisać, bo i nie ma o czym w zasadzie. Naszym zadaniem było zaśpiewać w określonym czasie w określonych miejscach. Towarzyszyliśmy oficjalnej delegacji Urzędu Miasta Ełk, która miała na festynie stoisko z ofertą turystyczną, gospodarczą i kulturalną naszego miasta i regionu oraz być może jakieś oficjale spotkania. My i dwóch chłopaków - cymbalistów byliśmy tylko dla okrasy. Na scenie amfiteatru prezentowały się różne zespoły, chóry i orkiestry, w tym my i mieliśmy jeszcze 1 mały koncercik na starym mieście. To tyle.
UsuńU mnie włącza się bez problemu. Wysłuchałam. Moje gratulacje. :-))
OdpowiedzUsuńDzięki :))))
Usuńod tych Kwiatkowskiego również (sie-mi-bo-dopiero przypomniało, żeby doprecyzować) czytałem wielokrotnie i podoba mi się coraz bardziej (o zgrozo! na poezji nie znam się absolutnie!)
UsuńWidzę że masz dryg do tego. Gratuluje Ci. Bardzo przyjemne do słuchania i tekst na dzisiejsze czasy jak ulał.
OdpowiedzUsuń