poniedziałek, 7 stycznia 2019

Na podsumowanie pewnej kwadratowej dyskusji - triolet.

Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Nawet gdy cię ktoś wprawi w zdumienie reagując napastliwie na wyciągniętą rękę, (ot choćby na zaproszenie) wtłaczając politykę w każdą dobrą intencję i wyładowując swoje frustracje, to i tak mu podziękuję, że w ten sposób zainspirował mnie do napisania nowej miniaturki. Tym razem triolet.


Jak to bywa z dziwolągiem – triolet

Radzę – strzeż się dziwoląga,
Nie wiesz, z czym wyskoczy!
Coś ci wmówi, naurąga,
Radzę – strzeż się dziwoląga.

Bez powodu kij wyciąga
Robiąc słodkie oczy,
Radzę – strzeż się dziwoląga,
Nie wiesz, z czym wyskoczy!
👽😲

7 komentarzy:

  1. O tak, przekonałam się na własnym przykładzie!

    OdpowiedzUsuń
  2. znakomicie poprawiło mi humor. dziwolągów nie brakuje. wciąż trzeba być czujnym.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyli przysłowie ma rację, że "Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło"! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sama jestem dziwolągiem, więc wystrzegać się, nie zamierzam,
    Nade wszystko lubię poskramiać najdziwniejszego "zwierza".
    Triolet fantastyczny i wszystkim innym radzę skorzystać z rady autorki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dokładnie Czarownico. Już dawno to robię. Pozdrawiam i zapraszam. Teresa

    OdpowiedzUsuń
  6. Jednym słowem: Bez kija nie podchodź?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Zachęcam do komentowania.

W przypadku braku konta na Google lub Fb i logowania się jako "Anonimowy", bardzo proszę o podpisanie się w treści komentarza, gdyż chciałabym wiedzieć, kto do mnie pisze.

Każdy komentarz jest dla mnie cenny, jednak komentarze obraźliwe i zawierające wulgaryzmy będą konsekwentnie usuwane. Dobre maniery i kulturę słowa cenię ponad wszystko.

Szczególnie polecam:

Fraszka na gościa